/Przecież to nie jest/moja wina
Pod jasnym pełnią księżyca w brukowanej alejce oświetlonej starymi lampami ulicznymi, która rzuca ciepłe, złote blasko naokoło. Para stoi blisko siebie, z tyłu do widzenia; mężczyzna, ubrany w ostry niebieski garnitur, emanuje wyrafinowaniem, podczas gdy kobieta, ozdobiona elegancką czarną suknią z otwierającym się plecem i kaskadą czerwonych loków, promieniuje uroku. Wieczorne powietrze jest pełne intymności i uroku, wzmocnione przez mgłę, która delikatnie porusza się po drodze, zmiękując krawędy eleganckich cegłowych budynków. W sztucznej kompozycji skupiono się na ich związku, wywołując poczucie tajemnicy i romansu na spokojnym tle gwiazdnej nocy. Ta czarująca chwila uchwyci istotę ponadczasowej historii miłosnej, zrównoważoną między elegancją i tęsknotą.

Skylar